Anna Nalazek

DYSPLAZJA BIODROWA PSÓW

Najczęstszym typem połączeń w szkielecie zwierząt są wolne połączenia kości czyli stawy. Staw biodrowy tworzy panewka kości miednicznej wraz z obracającą się w niej główką kości udowej. Panewka to półkoliste zagłębienie w kości miednicznej. Zniekształcenie stawu biodrowego (z angielskiego Hip Dysplasia, w skrócie HD) polega na spłyceniu panewki miednicy i zmianach kształtu główki kości udowej, która zamiast okrąłej, staje się zbyt mała, płaska, trójkątna lub grzybkowata. Przy czym rozległość deformacji stawu biodrowego może być różna, od lekkiej do ciężkiej. Dysplazją mogą być objęte oba stawy biodrowe lub tylko jeden. U chorego psa obserwujemy trudności ze wstawaniem i wchodzeniem po schodach, kulawiznę jednej lub obu kończyn, szybkie męczenie się podczas biegu (o ile pies może w ogóle biegać), krótki wykrok tylnych kończyn, chwiejny i sztywny ruch zadu, uwidaczniający się szczególnie w wolnych chodach. Często jednak ewidentne zniekształcenia stawu biodrowego nie wywołują żadnych objawów lub są one tak słabo wyrażone, że nie wpływają negatywnie na wartość użytkową psa! Większość autorów podaje, że tylko u 20% psów ze stwierdzoną dysplazią występują widoczne zmiany objawiające się upośledzonym ruchem zwierzęcia. Po raz pierwszy dysplazja biodrowa została opisana w USA, przez Scheelle w roku 1935 u owczarków niemieckich. Szybki rozwój hodowli psów rasowych na świecie po drugiej wojnie światowej spowodował coraz częstsze występowanie dysplazji. Zaczęto więc prowadzić badania pozwalające ustalić przyczynę tej choroby, jak również podjęto próby opracowania metod jej zwalczania. Ustalono wówczas, że dysplazja biodrowa jest wadą wrodzoną, genetycznie uwarunkowaną, przy czym nie poznano mechanizmów jej dziedziczenia. Jedyną metodą pozwalającą na określenie stopnia zniekształcenia stawu biodrowego jest zdjęcie rentgenowskie. Zwalczanie dysplazji, polegające na usuwaniu z hodowli osobników nią obciążonych, na podstawie zdjęć rtg, podjęto najwcześniej w USA (1961 ), Szwecji (1962) i w Wielkiej Brytanii (1963). W roku 1917 FCI zaleciła w niektórych rasach wykonywanie zdjęć rtg stawów biodrowych. Nie wszystkie kraje zrzeszone w FCI zdecydowały się na te badania, jednak część europejskich klubów ras przyjęła bardzo rygorystyczne wymagania przy kwalifikacji psów/suk do rozrodu, eliminując z hodowli wszystkie osobniki obciążone dysplazją, Niestety, NIE osiągnięto oczekiwanego, znaczącego spadku występowania schorzenia, a niejednokrotnie wyzbyto się wartościowego materiału hodowlanego!
Przy obecnym stanie wiedzy w dalszym ciągu nieznane są w pełni przyczyny powstawania dysplazji. Wiadomo jedynie, że uwarunkowana jest ona wieloma parami genów, co powoduje, że odziedziczalność choroby jest stosunkowo niska, rzędu 30-40%, choć wg niektórych autorów sięga 50%. Na rozwój dysplazji w pozostałych 20:50% wpływa środowisko, w tym przede wszystkim żywienie, ruch, warunki utrzymania. Niezbyt wysoki stopień odziedziczalności choroby powoduje to, że po rodzicach obciążonych HD mogą urodzić się szczenięta wolne od dysplazji, a po rodzicach wolnych od HD u około 25% może ona wystąpić. Z aktualnych badań wynika, że nieprawidłowy rozwój i ukształtowanie stawów biodrowych NIE JEST CHOROBĄ WRODZONĄ, bowiem szczenięta rodzą się zdrowe, a rozwój dysplazji następuje w czasie intensywnego wzrostu psa. Podejmowane próby rozpoznania dysplazji u szczeniąt kilkutygodniowych, polegające na ustaleniu ścisłości przylegania główki kości udowej do panewki miednicy, nie dały pozytywnych rezultatów, ponieważ ich wyniki często okazywały się niezgodne z wynikami zdjęć rtg przeprowadzanymi u tych samych psów w wieku dorosłym.
Stopień zniekształcenia stawu biodrowego może być różny. Komisja naukowa FCI w roku 1977 ustaliła klasyfikację stopni dysplazji od A do E z podklasami 1 i 2, przy czym nie udało jej się wprowadzić jako jednolitej do wszystkich krajów sfederowanych. W myśl ustaleń FCI


W Czechach i na Słowacji (w innych krajach niekiedy też) stopień HD oznaczany jest cyframi arabskimi, przy czym określany jest stan obu stawów biodrowych. I tak:

O tym trzeba wiedzieć, gdyż jeśli decydujemy się na zakup psa za granicą, warto sprawdzić jakie literki czy cyfry znajdują się w rodowodzie przy nazwach przodków naszego szczenięcia: zanim go ostatecznie kupimy. Nie zawsze jednak wyniki zdjęć rtg są wpisywane w rodowody i nie wszystkie kraje prowadzą badania w kierunku dysplazji.
W Polsce na wniosek Weterynaryjnej Rady Konsultacyjnej powołanej na sesji naukowej w Gdańsku w grudniu 1986 r., przyjęto następujący podział odczytywania wyników zdjęć rtg:

Fot. 1. Zaawansowana dysplazja obu stawów biodrowych
zdjęcie rtg 7-miesięcznego golden retrievera



Fot. 2. Brak panewek u 6 mc.buldoga angielskiego. Po 6 mc. kuracji, pies zaczął normalnie chodzić, był wystawiany i został młodzieżowym championem Polski



Fot. 3 Pies rasy nowofunland 1,5 r roku kulejący, leczony aktualnie m.in. injekcjami dostawowymi Syntehyalu. Po kilku dniach od injekcji- znaczna poprawa w chodzie.



Ten rodzaj nazewnictwa przyjęty kilkanaście lat temu w Polsce, w chwili obecnej przy dużej wymianie materiału hodowlanego, jest bardzo mylący dla zagranicznych nabywców psów z polskich hodowli, ponieważ "C" określa we wszystkich innych krajach lekką dysplazję, niezależnie od ewentualnych cyfr arabskich określających podklasę. Zdjęcia rtg stawów biodrowych, umożliwiające wpis do rodowodu, wykonywane są w Polsce, po osiągnięciu przez psa/sukę wieku min. 15 miesięcy.
Rasy o zwiększonym ryzyku dysplazji to przede wszystkim psy duże szybko rosnące a więc, z grupy psów molosowatych oraz owczarek niemiecki, u którego najwcześniej zaobserwowano tę chorobę. Dysplazja występuje, choć w mniejszym stopniu, również w innych rasach, też u psów średnich i małych.
Problem metod zwalczania dysplazji dzieli hodowców i lekarzy weterynarii. Lekarze zarzucają hodowcom połowiczność w zwalczaniu choroby i brak konsekwencji w eliminowaniu z rozrodu osobników obciążonych HD. Jednak brakowanie z hodowli osobników obciążonych dysplazją w rasach, w których przez wiele lat wymóg ten byt ściśle przestrzegany, nie dało większych efektów. Należałoby eliminować z hodowli całe mioty, w których choć jedno zwierzę miałoby wynik dodatni. Tylko kogo na to stać i jak to przeprowadzić w praktyce? Poza tym dysplazja na poziomie około 20% i tak by pozostała, ponieważ tego typu selekcję, z takimi właśnie wynikami. przeprowadzano przed laty w USA.
Natomiast hodowcy zarzucają lekarzom weterynarii różnorodność ,ocen stopni HD u tego samego psa. Zdarzają się przypadki, tak w Polsce jak i w innych krajach, że pies uzyskuje od różnych lekarzy całkowicie skrajne wyniki od A do E! Poza tym dla hodowcy pies z lekką czy nawet średnią dysplazją, jednocześnie dobrze się poruszający i dożywający późnej starości nie jest chory! Problemem jest ciężka dysplazja, ale przy prawidłowym doborze hodowlanym można jej w dużym stopniu uniknąć. Należy przy tym bezwzględnie przestrzegać pewnych reguł. Nic wolno kojarzyć ze sobą dwóch osobników obciążonych dysplazją! Nie wolno prowadzić inbreedu w kierunku osobnika obciążonego dysplazją! Dobrze byłoby mieć dostęp do wiarygodnych danych o stopniach dysplazji przodków kojarzonej pary, które powinny się znaleźć w rodowodach psów. Są jeszcze rasy psów w Polsce, objęte od niedawna badaniami rtg, w których do hodowli dopuszczone są psy/suki nie zbadane, a które kwalifikacje hodowlane uzyskały przed wprowadzeniem obowiązku wykonywania zdjęć rtg. W takim przypadku, jeśli mamy dopuszczoną do hodowli suczkę np- z C" wówczas NIE MOŻEMY JEJ POKRYĆ PSEM NIE BADANYM!
Dysplazja biodrowa rozwija się w trakcie wzrostu kośćca, stąd bardzo ważny jest prawidłowy odchów szczeniąt i młodzieży. Bardzo szybko rosnące szczenięta dużych ras, muszą mieć idealnie zbilansowaną dawkę pokarmową i tak pod względem zawartości białka węglowodanów, tłuszczów jak i składników witaminowo-mineralnych. Do Europy docierają informacje z USA, mówiące o dużej roli witaminy C, która dodawana do karmy rosnącego psa ma przeciwdziałać tworzeniu się dysplazji, względnie ograniczać jej stopień rozwoju.
Rosnące psy nigdy nie mogą być przekarmiane i w rezultacie zatuczone! Nie wolno ich też zmuszać do intensywnego wysiłku fizycznego. Ruch u szczeniąt do wieku około 9 miesięcy powinien być zawsze dostosowany do możliwości i chęci psa do biegania. U młodzieży stopniowo zwiększamy (ale to my dostosowujemy się do tempa psa, a nie odwrotnie) ilość ruchu, który gwarantuje prawidłowy rozwój mięśni.
Silne umięśnienie. głównie okolicy krzyżowej w przypadku wystąpienia dysplazii, może wyrównać tę wadę. Zdarza się i to nie tak rzadko, że szczenięta ras molosowatych poruszają się: niechętnie i ociężale i nie należy tego łączyć od razu z dysplazją, ani niejako "na wszelki wypadek" wykonywać zdjęć rtg bioder. Promienie x nie są obojętne dla rosnącego organizmu! Często przyczyną upośledzonego ruchu, szybko rosnącego psa jest nie nadążająca za wzrostem mineralizacja kośćca. Jeśli jednak nasz młody pies ma wyraźne trudności ruchowe kończyn tylnych i mięśnie nie przejmują funkcji stawu, wówczas jedynym ratunkiem jest operacja. Najprostszy zabieg polega na chirurgicznym rozdzieleniu jednego z mięśni (musculus pectineus) znajdującego się po stronie przyśrodkowej uda. W efekcie tego zabiegu następuje zmniejszenie nacisku na staw biodrowy, pies przestaje odczuwać ból, zaczyna poruszać się już bez trudności. W cięższych przypadkach lekarz weterynarii usuwa główkę kości udowej i po jej usunięciu z czasem wytwarza się staw mięśniowy i pies również porusza się bez kłopotów. Przy czym ten zabieg jest już poważniejszy od pierwszego i rekonwalescencja szybciej i łatwiej przebiega u ras mniejszych niż u dużych. Oba zabiegi wykonywane są w Polsce.
Dysplazja stawu biodrowego, przy obecnym stanie wiedzy, niezależnie od tego czy wszystkie osobniki nią obciążone będą eliminowane z rozrodu czy nie, towarzyszyć będzie hodowli, podobnie jak inne choroby. których podłoże tkwi w założeniach genetycznych naszych czworonożnych przyjaciół.

Literatura
  1. Biuletyn informacyjny - Wielkopolska Izba Lekarsko-Weterynaryjna. Protokół ze spotkania przedstawicieli ZG ZKwP i Krajowej Izby Lekarsko-Weterynaryjnej w dniu 29-04.1994- nr 13/94.
  2. L. W. Friedl: Co dolega mojemu psu. Rozpoznawanie, leczenie, zapobieganie chorobom. PWRiL, W-wa 1997.
  3. J. Siembieda: Dysplazja biodrowa psów- Asko, nr 4/5 1994.
  4. St. Tarkiewicz: Dysplazja biodrowa. Pies - nr 1/1980.
  5. P. Teichmann: Gdy zachoruje pies. PWRiL, W-wa 1991.